Warzywa odgrywają ważną rolę w zakładach gastronomicznych. W szczególności teraz, kiedy znacznie wzrosła liczba wegetarianów. Dlatego też, każda z takich kuchni, posiada w swoich szufladach pewnego rodzaju krajarki czy szatkownice. Nie ma co ukrywać, że znacznie ułatwiają one procesy związane z siekaniem i rozdrabnianiem składników, niż w przypadku ręcznego krojenia nożem.
Szatkownica elektryczna.
Z uwagi na jej znacznie większy kształt, jest dość trudna w przechowywaniu, w porównaniu do ręcznych krajalnic. Nie włożymy jej bowiem do szuflady, a raczej postawimy na kuchennym blacie. Elektryczne urządzenie jest z pewnością wielozadaniowe, możemy pokroić w niej zarówno cebule czy marchewkę w kostkę, plastry lub paski. Urządzenia te, znalazły zastosowania nie tylko w dużych, przemysłowych zakładach gastronomicznych, ale także są chętnie wykorzystywane w domowych kuchniach. Urządzenia posiadają kilka rodzajów tarcz z ostrzami, które pozwalają na krojenie warzyw w plastry, kostkę bądź ztarcie produktu. W skrócie, jedno urządzenie wiele korzyści. Nowoczesne, designerskie produkty, idealnie wkomponują się w każde pomieszczenie, pozostając bardzo funkcjonalnym. Możemy raz na zawsze zapomnieć o czasach, gdzie kapustę czy buraki, kroiliśmy ręcznie nożami kuchennymi.
Szatkownica a ręczne krojenie.
Niewątpliwie ręczne krojenie warzyw na sałatkę czy surówkę, przysparza wiele kłopotu. Zabiera nam nasz cenny czas, pochłania wiele energii, przez co czasem nie jesteśmy w stanie wyrobić się ze wszystkimi czynnościami. Istnieje również możliwość zakupu ręcznych szatkownic, ale nie ma się co oszukiwać, że nie równają się one z elektrycznymi. Mimo iż, czas krojenia jest szybszy niż w przypadku noża to i tak jesteśmy skazani na monotonne przepychanie warzyw przecz oczka. Jednogłośnie możemy stwierdzić, że elektryczna wersja szatkownicy, jest najlepszym urządzeniem do rozdrabniania warzyw na surówki, sałatki a nawet na przepyszne frytki.